Budżet obywatelski to zagadnienie, któremu warto przyglądać się nie tylko z perspektywy finansowej, ale także prawnej, psychologicznej i socjologicznej - przekonywali uczestnicy konferencji naukowej zorganizowanej przez Społeczną Akademię Nauk w Łodzi. Inspiracją do podjęcia tematu były m.in. doświadczenia i nadzieje związane z realizacją budżetu partycypacyjnego w Łodz

Konferencję pn. „Budżet obywatelski - szanse i zagrożenia demokracji bezpośredniej" zorganizowano pod nadzorem prof. Teresy Dębowskiej-Romanowskiej. W otwarciu interdyscyplinarnego spotkania uczestniczyła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.

- Bardzo dziękuję za to, że świat nauki również zauważył tę młodą jeszcze formę konsultowania decyzji podejmowanych w samorządzie. Ta formuła dialogu wymaga szczególnego zaangażowania mieszkańców, urzędników, radnych i wielu innych osób, ale powoduje, że rozstrzygnięcia są bliższe społecznym oczekiwaniom - mówiła prezydent Łodzi.

W czasie prelekcji przypomniano, że budżet partycypacyjny jest demokratycznym procesem dyskusji i podejmowania decyzji, w którym każdy mieszkaniec miasta może decydować o tym, w jaki sposób wydać część miejskich pieniędzy. Pierwszy raz zrealizowano go w brazylijskim mieście Porto Alegre w 1989 roku. W 2009 roku ideę wdrażano już w 200 miejscach w Europie i w 1000 na świecie. Jej popularność wynika m.in. z większego zainteresowania obywateli polityką lokalną niż krajową, ale także rozwojem e-demokracji i związanych z tym nowych technik głosowania, popularnością konsultacji społecznych czy bezpośrednich wyborów.

- Szanse związane z budżetem obywatelskim są oczywiste. Pytaniem są granice dla tego instrumentu, by oczekiwania nie były nadmierne lub niebezpieczne, aby nas wzbogacał i żeby Łódź znalazła się w czołówce miast wypracowujących model budżetu obywatelskiego jako komponentu zarządzania - podkreślała profesor Teresa Dębowska-Romanowska.