ROZMOWA Z POLICJANTAMI NA WAGĘ ŻYCIA

Autor: mat prasowe MSWiA 2018-12-20 08:07:08
28-latek stał już przy torowisku gotowy rzucić się pod przejeżdżające pociągi. Na szczęście postanowił wcześniej poinformować o swojej decyzji kluczborskich policjantów. Dyżurny zlokalizował jego położenie, funkcjonariusz pionu kryminalnego odwodził go od decyzji, policyjny patrol dotarł na miejsce na czas. 28-latek cały i zdrowy znalazł się pod opieką lekarzy. Jak sam później przyznał, dwa składy pociągów przejechały, gdy stał już przy torowisku. Przed ostateczną decyzją rzucenia się pod lokomotywę powstrzymywały go tylko słowa policjantów.

Wczoraj, tj. 18 grudnia br., dyżurny policji w Kluczborku odebrał niepokojący telefon. Młody mężczyzna łamiącym się głosem mówił, że ma już dość życia i chce rzucić się pod pociąg. Kluczborski dyżurny, kom. Jacek Sieradzki, szybko ustalił, gdzie telefonująca osoba może się znajdować. Liczyła się każda sekunda.

Do rozmowy telefonicznej z młodym mężczyzną włączył się kom. Wojciech Stefaniak – policjant pionu kryminalnego. W czasie gdy dochodzeniowiec kontynuował rozmowę, dyżurny na wytypowane przez siebie miejsce skierował patrol. Ustalenia okazały się trafione - policjanci zauważyli przy torowisku wciąż rozmawiającego przez telefon mężczyznę.

W ten sposób, 28-latek cały i zdrowy, znalazł się pod opieką lekarzy. Jak sam później przyznał, dwa składy pociągów przejechały, gdy stał już przy torowisku. Przed ostateczną decyzją rzucenia się pod lokomotywę powstrzymywały go tylko słowa policjantów, z którymi rozmawiał.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u