Stan obecnych stosunków polsko - rosyjskich i ich przyszłość był tematem wykładu prof. dr hab Andrzeja Nowaka w Ambasadzie RP w Berlinie. Jak podkreślił gospodarz spotkania - Ambasador Andrzej Przyłębski - profesor A. Nowak jest jednym z najwybitniejszych polskich historyków. Był m. inn. wykładowcą na Uniwersytecie Harvard i Cambridge.

Jest wybitnym znawcą Rosji i wcześniej Związku Sowieckiego. Należy oczywiście wspomnieć, że był też kandydatem na Prezydenta RP. Wykład niezmiernie interesujący i następnie ciekawa dyskusja ukazały to, że niestety nie można mówić o bliskim przełomie we wzajemnych stosunkach. Elity rosyjskie wyrósłe z czasów sowieckich podtrzymują dalej carskie a później bolszewickie spojrzenie na Polskę w myśl motta :"kura nie ptica, Polsza nie zagranica" Próby resetu we wzajemnych stosunkach podjęte przez rządy SLD, później przez rządy Tuska nie przyniosły efektu, gdyż Rosja nie odniosła oczekiwanego skutku w postaci całkowitego podporządkowania Polski. Polska szczególnie od czasów Prezydentury Lecha Kaczyńskiego stawała się coraz bardziej niezależna w sferze energetycznej, niezależna w sferze polityki zagranicznej. Do tego należy dodać powstrzymanie agresji na Gruzję, wsparcie Ukrainy i coraz mocniejszy sojusz z USA. To wszystko powoduje, że jesteśmy na Kremlu postrzegani jako kraj robiący im problemy,który najlepiej byłoby sobie podporządkować a co najmniej ignorować.

Jest to oczywiście spojrzenie jak za czasów sowieckich, ale bardzo trudno będzie to nam przełamać. Tym bardziej to skomplikowane , że obserwuje się często, że - ponad głowami Polaków - Rosja dogaduje się w sprawach dla Polski istotnych - z Niemcami. Dalej widoczny jest dawny sentyment który łączył te państwa od wieku XIX. Jest to dla nas bardzo niekorzystne, tym bardziej że inni np. Prezydent Macron nie jest Polsce też przychylny.

Oczywiście nie grozi nam raczej agresja ze strony Rosji ale nie ma co oczekiwać na przyjaźń. Pozytywna zmiana - jeżeli już kiedyś w przyszłości dojdzie - będzie wynikiem rosnącej siły Chin, które dla Rosji staną się bardzo poważnym rywalem. Ten realistyczny i dosyć ponury obraz obecnej sytuacji międzynarodowej Polski wykorzystywany jest przez Żydów rosyjskiego pochodzenia, którzy masowo napłynęli do Izraela w latach 90 tych. Są oni wybitnie - jak podkreślił prof. DUDA - proputinowscy I antypolscy a zajmują ważne stanowiska polityczne w Izraelu. Nic dziwnego, że teraz wypływa sprawa Acta 447 i groźby ogromnych odszkodowań na rzecz Izraela. Widać z tego wszystkiego, że nadchodzące czasy będą dla Polski bardzo trudne.