Prezydent RP Andrzej Duda na spotkaniu z mieszkańcami w Biłgoraju
Prezydent Duda powiedział, że celem jego prezydentury było to, aby po jej zakończeniu przeciętnemu Polakowi żyło się lepiej, aby młodzi, którzy wyjechali za granicę mogli wrócić do ojczyzny.
- Żeby mieli tutaj warunki, żeby była tutaj praca, godna praca, żeby było w naszym kraju bezpiecznie, żeby młodzi ludzie mieli możliwość rozwoju, także rodzinnego, żeby się nie obawiali mieć dzieci. To wszystko było moim marzeniem, moim wielkim programem i cieszę się, że razem z moimi kolegami mogliśmy to w ciągu ostatnich lat realizować. Wierzę, że program ten będzie realizowany dalej - podkreślił prezydent.
Andrzej Duda odniósł się też do kwestii podniesienia płacy minimalnej. - Straszy się ludzi, opowiada się im, że jak zostanie podniesiona płaca minimalna do 4 tys. zł, to ludzi powyrzucają z pracy. Nie słuchajcie państwo tych bzdur. Mamy ambitne plany, ale przede wszystkim zwracamy uwagę na ludzi. Dla mnie najważniejszy jest człowiek. Po to odbywam takie spotkania, jak z państwem, żeby wysłuchać, żeby usłyszeć, jaki jest problem - podkreślił prezydent.
Dodał, że program PiS jest prospołeczny i propaństwowy a tym samym sprawia, że społeczeństwu żyje się lepiej. Wypowiedział się również na temat programu 500 plus oraz trzynastek dla emerytów. - Miało się nie dać poprawić losu emerytów, ale okazało się, że dało się wypłacić tę trzynastą emeryturę - stwierdził Duda.
Prezydent podczas przemówienia odniósł się do trwającej budowy drogi ekspresowej S19 Lublin - Rzeszów - Cieszę się ogromnie, że wreszcie nadszedł czas tej ziemi, Lubelskiego, że wreszcie są tutaj realizowane inwestycje, że znajdzie się tutaj droga, która dla mnie jest jednym z absolutnych priorytetów - zaznaczył.
Na koniec Andrzej Duda podziękował za udział w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego i Parlamentu RP.