Nasza obecność tutaj to nie tylko wyraz pamięci, to również zobowiązanie wobec tych, których tu dzisiaj nie ma oraz wobec tych, którzy przyjdą po nas, by nigdy więcej w historii ludzkości nie zdarzyło się takie okrucieństwo – powiedział wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński podczas obchodów upamiętniających likwidację obozu cygańskiego w Litzmannstadt Ghetto.

Jesienią 1941 r. na rozkaz władz niemieckich  na terenie Litzmannstadt Ghetto zorganizowano tzw. obóz dla 5 tys. osób - Romów i Sinti, w większości dzieci. W ciągu kilku miesięcy, z powodu zimna, a także katastrofalnych warunków bytowych, w obozie zmarło około 700 osób. Natomiast ci, którzy przeżyli zostali w styczniu 1942 r. wywiezieni przez Niemców do obozu zagłady w Chełmnie na Nerem i tam zamordowani.   

W obchodach upamiętniających likwidację obozu cygańskiego odbywających się przy ul. Wojska Polskiego 84 (tzw. Kuźnia Romska), oprócz wojewody łódzkiego wzięli także udział m.in. wicemarszałek województwa łódzkiego Piotr Adamczyk, Prezes Stowarzyszenia Centrum Doradztwa i Informacji dla Romów Jan Wiśniewski, ks. prałat Tadeusz Weber, a także ks. Wojciech Lemański.