Koronawirus to nie wszystko! Nadciąga coś o równie groźnego!
Pandemia koronawirusa zaskoczyła cały świat i sparaliżowała nie tylko gospodarkę ale też globalną służbę zdrowia. W Polsce jest podobnie. Do dnia dzisiejszego zachorowało ponad 13 tysięcy Polaków z czego 664 zmarło.
Jednak w tej całej historii umyka nam coś równie groźniego. Kleszcze!
Borelioza i inne choroby pokleszczowe to narastający, poważny problem zdrowotny. Do zakażenia dochodzi po ok. 24 godzinach od ugryzienia przez zainfekowanego kleszcza. W Polsce w ostatnich latach zauważa się duży wzrost zachorowań na boreliozę. W 2019 roku zanotowano 20 614 nowych przypadków, w roku 2018 przypadków zakażenia było 20 139, a w 2017 – 21 514 (dane z GIS). Dla porównania, jeszcze kilka lat temu notowywano ok. 4 tysiące przypadków zachorowań.
A co będzie w tym roku?
Zimy w Polsce praktycznie nie było. A to jest jedyny czynnik osłabiający populację kleszczy które wtedy zapadają w letarg. Było tak ciepło przez ostatnie miesiące, że weterynarze wyciągali ogromne kleszcze z sierści psów i kotów nawet w grudniu i styczniu co praktycznie nigdy do tej pory się nie zdarzało. I były to dobrze odżywione, napęczniałe od krwi , pajęczaki.
Paradoksalnie , obostrzenia epidemiologiczne dotyczące koronawirusa i np. zakaz wstępu do lasów, ochroniło wielu ludzi przed kleszczami i boreliozą. A jest to czesto choroba śmiertelna lub prowadząca do trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Obecnie w lasach i parkach kleszczy jest tak dużo , że z jednego spaceru można ich przynieść ich nawet kilkadziesiąt. Najwięcej kleszczy i zwiazanych z tym zachorowań występuje min w województwie warmińsko-mazurskim, podlaskim i lubelskim oraz w małopolskim i opolskim.
Na atak kleszcza naraża nas biwakowanie, jazda rowerem, spacery po lesie, zbieranie grzybów i jagód, bieganie, piesze wycieczki itp. Ochronić się przed kleszczami można unikając miejsc gdzie mogą one przebywać , (krzaki, trawy), odpowiedni się ubiór, (szczególnie osłaniaj stopy i łydki), stosowanie repelentów oraz oglądanie ciała tuż po przyjściu z lasu,