koniec z ciszą na Orlikach

Minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki w towarzystwie wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego ogłosił w piątek w Puławach zmiany w ustawie o sporcie. Dzięki nim ogólnodostępne boiska, m.in. Orliki, będą mogły działać także popołudniami, wieczorami i w weekendy.

Przyjęta jednogłośnie przez Sejm nowelizacja ustawy o sporcie zakłada wyłączenie stosowania norm hałasu w odniesieniu do hałasu powstającego w ramach: szkolenia sportowego, aktywności sportowej o charakterze szkolnym oraz rekreacyjnej aktywności fizycznej.

To jest najpiękniejszy hałas: treningu, uśmiechu naszych dzieci, rodziców. Wszystkich tych, którzy po prostu chcą aktywnie spędzać czas. To najzdrowszy hałas na świecie

– mówił dziś minister Jakub Rutnicki.

Nowelizacja ustawy została zainicjowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki po tym, jak sąd ograniczył możliwość korzystania z boiska przy Szkole Podstawowej nr 4 w Puławach na skutek skarg mieszkańców dotyczących hałasu.

Nieprzypadkowo jesteśmy dziś w Puławach. Chciałem podziękować prezydentowi Puław za jego postawę, bo to m.in. dzięki niemu przygotowaliśmy zmiany w ustawie o sporcie. W takim kierunku, aby nasze dzieci czy kluby sportowe, mogły spokojnie trenować. Na Orlikach, których w Polsce jest ponad 2600, w skateparkach, na bieżniach i innych obiektach sportowych. Bo sport i aktywność fizyczna jest absolutnie kluczowa

– podkreślił minister.

Bardzo się cieszymy, że po raz kolejny możemy gościć na Lubelszczyźnie ministra konstytucyjnego. Jego miejsce jest tam, gdzie w obszarze jego kompetencji dzieją się rzeczy najważniejsze i gdzie ma do zakomunikowania najważniejsze informacje. A w obszarze realizowania polityki prozdrowotnej, prosportowej chyba nie ma dziś ważniejszej informacji niż ta, którą właśnie Pan minister ogłosił

– powiedział wojewoda Krzysztof Komorski.

Realnie zmieniamy rzeczywistość, prawo. Wszędzie tam, gdzie wymaga ono interwencji. Kondycja zdrowotna, mentalność, kreowanie pewnych postaw w naszych dzieciach i młodzieży to również kwestia naszego bezpieczeństwa. Dlatego, że to, w jakiej kondycji będzie nasze Państwo, zależy od tego, w jakiej kondycji będziemy my, jako społeczeństwo

– zauważył wojewoda lubelski.