Obchody 51. rocznicy bohaterskiego czynu braci Jerzego i Ryszarda Kowalczyków
51. lat temu, bracia Kowalczykowie wysadzili pustą aulę Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu. Zniszczenie auli uniemożliwiło organizację uroczystości milicyjnej, podczas której mieli być odznaczani funkcjonariusze odpowiedzialni za tłumienie protestów na Wybrzeżu w 1970 r.
Dr Ryszard Kowalczyk był fizykiem, pracownikiem naukowym opolskiej WSP. Jerzy Kowalczyk, jego młodszy brat, był tam zatrudniony jako pracownik techniczny. Postanowili obaj nie dopuścić do „akademii”. Natchnieniem była dla nich bliska osoba z rodziny: Stanisław Kowalczyk ps. „Baśka”. Aresztowany 15 września 1951 roku przez UB, skazany na śmierć.
W 1972 roku zapadł wyrok. Jerzy Kowalczyk został skazany na śmierć, później karę zamieniono na 25 lat więzienia. W 1985 roku został zwolniony warunkowo. Ryszard miał spędzić w więzieniu 25 lat, warunkowo zwolniono go w 1983 roku.
W 1991 r. z inicjatywy prezydenta Lecha Wałęsy skazanie Ryszarda Kowalczyka uległo zatarciu, przez co w świetle polskiego prawa stał się on osobą niekaraną.
W 2016 r. sali w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim nadano im. Jerzego i Ryszarda Kowalczyków. Bracia zostali także odznaczeni prezydenckimi Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski.
Musimy pamiętać o tym wydarzeniu zwłaszcza w Opolu, które nawet na łamach historii, jak dziś czytamy, nie było miejscem większych aktów walki z tamtym reżimem. Wobec powyższego czyn tak mocno wybił się i wpisał w historię czy krajobraz naszego miasta oraz regionu - powiedział Tomasz Witkowski wicewojewoda podczas uroczystości w Opolskim Urzędzie Wojewódzki.
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele administracji zespolonej, opolscy działacze opozycji oraz dyrektorzy OUW. Modlitwę w intencji osób represjonowanych odmówił proboszcz opolskiej katedry, ksiądz Waldemar Klinger.