Nie chciano po prostu filmu o tej tematyce - wywiad z reżyserem Konradem Łęckim

Autor: Andrzej Ficek 2017-03-02 20:48:13
W związku z premierą filmu WYKLĘTY przypominamy nasz wywiad z 21 lipca 2016 r. Była to droga przez mękę. Film zaczęliśmy totalnie bez pieniędzy a jedynie z obietnicami od kilku instytucji - rozmawiał Andrzej Ficek

AF- Kto wpadł na pomysł nakręcenia tego filmu?

KŁ-Na pomysł zrobienia filmu o tematyce Żołnierzy Wyklętych wpadłem sam. Kiełkował we mnie od kilku lat. Trudno mi dzisiaj jednoznacznie określić kiedy dokładnie to się zaczęło i co było impulsem. Po prostu odczuwałem jakiś wewnętrzny imperatyw który mówił mi że powinienem podjąć się tej tematyki. Może wpływ na to miały książki z którymi od małego miałem styczność. Odziedziczyłem je po dziadku który był oficerem Armii Krajowej. W kilku z nich jest zresztą opisany. To trochę dziwne a zarazem satysfakcjonujące uczucie kiedy wnuk poznaje kim był jego dziadek z książek. Oczywiście tematyka Ak-owska jest nieco inna niż Wyklętych ale bardzo się zazębiająca.

AF- Pan jest reżyserem. A kto napisał scenariusz? Czy jest on oparty na faktach?

KŁ-Scenariusz napisałem też sam jak zresztą do swoich poprzednich filmów i etiud. Przy przygotowaniach korzystałem głównie z książek i artykułów. Wydaje mi się że przeczytałem większość dostępnych na rynku pozycji. Miałem też dostęp do wydawnictw z okresu PRL a więc tym samym sposobność skonfrontowania wielu sytuacji widzianych różnymi oczami. ,,Wyklęty "nie jest biografią kogokolwiek chociaż większość sytuacji przedstawionych w filmie miała miejsce naprawdę a postaci występujące w filmie miały swoje pierwowzory w rzeczywistości.

AF- Kto gra główne role w tym filmie? Czy był problem z kompletowaniem obsady aktorskiej?

KŁ-Główną rolę gra aktor teatru im Stefana Żeromskiego w Kielcach Wojciech Niemczyk.Zanim przystąpiliśmy do wspólnej pracy sporo przegadaliśmy na temat jego postaci. Wojtek mimo iż pracuje głównie na scenie ma za sobą już spore doświadczenie filmowe.Zagrał już nawet jedną główną rolę. W pozostałych rolach zobaczymy sporo znanych nazwisk min Olgierda Łukaszewicza, Leszka Teleszyńskiego ,Janusza Chabiora, Marka Siudyma, Piotra Cyrwusa, Marcina Trońskiego czy Marcina Kwaśnego który zaangażował się bardzo mocno w to żeby film powstał.

Bardzo ciekawą kreację stworzył w filmie wrocławski aktor i reżyser Robert Wrzosek z którym przyjaźnię się od lat. Muszę w ogóle przyznać że większość aktorów bardzo świadomie brała udział w tym projekcie tak więc z doborem obsady nie było problemu.

AF-Jak udało się Panu znaleźć fundusze na realizacje tego filmu?

KŁ-Była to droga przez mękę. Film zaczęliśmy totalnie bez pieniędzy a jedynie z obietnicami od kilku instytucji. Oczywiście potem okazało się że to wszystko było patykiem na wodzie pisane i wszyscy się wycofywali. Nie chciano po prostu filmu o tej tematyce. Do PISFu nawet nie było co chodzić bo projekt zostałby utrącony. Mieliśmy już nawet poważnego producenta ale po rozmowie z ówczesnymi PISF-owskimi decydentami natychmiast się wycofał. W akcie desperacji nagraliśmy do internetu kilka apeli z prośbą o wsparcie finansowe od zwykłych ludzi. Osobiście do kamery prosiłem o pieniądze. Odzew przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Ludzie - jak na polskie realia - wpłacili krocie. Pojawiły się też firmy. Odezwała się Polonia z USA , Wlk Brytanii ,Australii i Kanady. Szok. Niestety nawet to by nie wystarczyło -chociaż to dzięki tym pieniądzom kontynuowaliśmy zdjęcia.

Prawdziwy przełom nastąpił po zmianie władzy w naszym kraju. Projekt zyskał kilku ważnych sponsorów -w tym najpoważniejszego czyli Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.To dzięki nim udało się doprowadzić projekt do końca. Podkreślam jednak że tylko dzięki wpłatom od zwykłych ludzi - często samemu nie mających zbyt wiele -film nie został przerwany w najbardziej trudnym momencie.Chylę przed tymi osobami czoła i bardzo za to dziękuję.

Na marginesie powiem że nasz pomysł z apelami bezpośrednimi do ludzi został skopiowany przez uznanych już w branży twórców którzy w podobnej formie zwracali się o pieniądze na dokończenie swoich filmów. Trochę mnie to zaskoczyło bo na swoje projekty mieli budżety kilkunastokrotnie wyższe niż ja na Wyklętego- sięgające nawet kilkunastu milionów - w tym dotację z PISFu-a mimo tego im nie starczyło... Na szczęście filmy te dotyczą również bardzo ważnych tematów i dobrze że powstaną.

AF-Plan zdjęciowy został już wykonany. Co dalej? Kiedy będziemy mogli obejrzeć film w kinie?

KŁ-Obecnie rozpoczęliśmy postprodukcję. Czeka nas kilkumiesięczna ciężka praca w studio. Film musimy zmontować ,udźwiękowić nałożyć efekty i skoloryzować. Jeżeli wszystkie te elementy zostaną zrealizowane w zakładanych przez nas terminach to premiera Wyklętego w kinach będzie miała miejsce 3 marca 2017 roku. Już teraz serdecznie zapraszam.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u