Na Lotnisku Chopina w Warszawie wylądował samolot transportowy, który przywiózł z Chin niezbędne środki do walki z koronawirusem. Szef rządu poinformował, że przywieziony sprzęt jest przeznaczony przede wszystkim dla lekarzy i pracowników medycznych.

W najbliższych tygodniach do Polski będą ściągane kolejne partie środków – kontynuował premier. Podkreślił, że obecnie mamy do czynienia z sytuacją dużych niedoborów sprzętu na całym świecie. Jak wyjaśnił, o podobny transport, który wylądował w Warszawie, starało się kilka państw. To, że samolot mógł przylecieć właśnie do Polski, poprzedziły długie godziny negocjacji – powiedział Mateusz Morawiecki. Szef rządu poinformował także o rozmowach dotyczących zakupu kolejnych respiratorów.

Jak zaznaczył premier, równolegle ze sprowadzaniem sprzętu, rząd koncentruje się na produkcji krajowej. Chcemy działać dwutorowo – z jednej strony ściągać sprzęt z różnych części świata, z drugiej odbudowywać polską produkcję – mówił. Jak dodał, już teraz osiągnęliśmy zdolności produkcyjne 40 mln maseczek niemedycznych miesięcznie, a za miesiąc liczba ta zwiększy się do 100 mln.

Wiemy doskonale, że walka z koronawirusem może być długa. Chcemy być przygotowani, mam nadzieję, na opadającą falę – podsumował Mateusz Morawiecki.