Najlepszy rok w historii Portu Gdynia
Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, iż wszystkie gdyńskie terminale kontenerowe zanotowały istotne zwiększenie przeładunków. W sumie przeładowano aż 849 tys. TEU, czyli prawie o 120 tys. TEU więcej niż w 2013 roku. Rośnie popularność linii promowej Gdynia-Karlskrona, która obsłużyła 565 tys. pasażerów (o prawie 63 tys. więcej niż rok wcześniej).
Zainwestowano już prawie miliard
W 2014 roku rozpoczęto wielkie inwestycje, m.in. zagospodarowanie nabrzeża Bułgarskiego, modernizację nabrzeża Szwedzkiego (obie inwestycje zakończą się w tym roku) czy pogłębianie akwenów wewnętrznych. Oddano do użytku magazyn wysokiego składowania przy ul. Kontenerowej (koszt to 5,9 mln zł) i magazyn do składowania zbóż i pasz przy ul. Indyjskiej (za kwotę 17,3 mln zł). W sumie w latach 2003-2014 Zarząd Morskiego Portu Gdynia SA zainwestował w rozbudowę i modernizację portu ok. 959 mln zł (w tym ponad 70 % w infrastrukturę portową). Z zainwestowanych kwot około 212 mln zł pochodziło z funduszy europejskich.
Inwestycyjny boom trwa
Do 2017 roku Port zamierza zainwestować w rozbudowę i modernizację infrastruktury kolejne 610,3 mln zł. Powstanie m.in. nowy terminal promowy, a także nowa obrotnica, dzięki której przy gdyńskich nabrzeżach będzie można przyjmować jeszcze dłuższe statki. Ponadto, do 16 metrów ma zostać pogłębiony kanał portowy, a do 17 metrów tor podejściowy (tę inwestycję, wartą ok. 50 mln zł, sfinansuje Urząd Morski). Rozpocznie się budowa następnych magazynów, m.in. przy ul. Polskiej, kontynuowana będzie przebudowa intermodalnego terminalu kolejowego oraz modernizacje kolejnych nabrzeży: Rumuńskiego, Duńskiego, Indyjskiego i Helskiego.
Jaka przyszłość czeka Port Gdynia?
Rosnące przeładunki są dobrym prognostykiem na przyszłość. Pamiętać należy jednak o zmieniających się uwarunkowaniach funkcjonowania biznesu portowego. Z jednej strony ułatwienia procedur i wprowadzenie przepisów deregulacyjnych powinny zwiększyć konkurencyjność polskich portów. Z drugiej strony trudno przewidzieć, jakie konsekwencje dla wielkości obrotów przyniesie wprowadzenie z początkiem tego roku nowej dyrektywy siarkowej. Nakłada ona na armatorów konieczność dostosowania się do rygorystycznych standardów, co oczywiście podwyższa ich koszty operacyjne. Może to skutkować spadkiem opłacalności przewozów promowych, co dla gdyńskiego portu jest niezwykle ważne.