Środa to drugi dzień Targów Inwestycyjnych MIPIM w Cannes. W pałacu festiwalowym swoje propozycje nieruchomości, planów na przyszłość prezentuje kilkaset miast z całego świata: od Dubaju po Tokio, od Sankt Petersburga po Monachium. Jest także Łódź. - Tu trzeba być, trzeba światu wbijać do głowy nazwę naszego miasta, pokazać, jak się zmieniamy, co planujemy, jak Łódź będzie wygladała za kilka lat - mówi prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. - Prezentujemy makietę Nowego Centrum Łodzi, rozmawiamy też o innych nieruchomościach, które mogą spodobać się deweloperom. Dlaczego deweloperom? Bo to właśnie te firmy od stoiska do stoiska obserwują ofertę miast, pytają o ceny, potencjał gospodarczy, by później decydować - gdzie i za ile zainwestować.

Ale firmy deweloperskie to nie wszystko. Rozmowy na stoisku Łodzi toczą przedstawiciele branży BPO, które wciąż w Łodzi widzą potencjał dla sektora usług wspólnych, nie brakuje też firm z branż logistycznych czy chcących budować w Łodzi parkingi. No i mediów. - Tylko dziś rozmawiałam z „Dziennikiem Gazetą Prawną" i „Rzeczpospolitą". Media ogólnopolskie coraz częściej zauważają Łódź na mapie Polski pod względem gospodarczym, co osobiście mnie cieszy - dodaje prezydent Zdanowska.

MIPIM to najważniejsze obok Monachium targi dla branży. - Są tu wszyscy. Prezesi największych firm, które normalnie do Łodzi ściągalibyśmy miesiącami - mówi wiceprezydent Marek Cieślak. - Właśnie skończyłem spotkanie z firmą Okam Capital, która w Łodzi już inwestuje na ul. Dowborczyków i Piotrkowskiej. Za chwilę mamy spotkanie ze Skanską i kolejnymi developerami. Tu zapadają decyzje funduszy inwestycyjnych i developerów, gdzie inwestować: w jakim kraju i jakim mieście. Tu trzeba być.

Największe zainteresowanie deweloperów budzi makieta Nowego Centrum Łodzi i nieruchomości, którymi można ją zabudować. - Ta makieta przyciąga. Może nie tak jak Witalij Kliczko na stoisku Kijowa, ale zainteresowanie jest duże, bo pokazaliśmy konkret - gdzie można ewentualnie kupić, co w tym miejscu ma powstać, jak widzimy ten teren - dodaje wiceprezydent Cieślak.

- Już zaprosiłam kilka firm zainteresowanych Bramą Miasta, by wypatrywali w najbliższych miesiącach przetargu na tę nieruchomość - dodaje prezydent Zdanowska. - Co ciekawe, mamy też mnóstwo pytań o inne tereny inwestycyjne w Łodzi. To mnie cieszy.

Tuż obok łódzkiego stoiska swoją ofertę prezentuje Hamburg i Turyn. Na targach są obecne również inne polskie miasta: Warszawa, Poznań, Kraków, Gdańsk czy Lublin.