Posiedzenie komisji bezpieczeństwa i porządku w Elblągu
Innym kłopotliwym zjawiskiem jest kwestia skorupiaka zwanego ośliczką, który, choć w mniejszej ilości, wciąż bytuje w elbląskich wodociągach. To jednak pewien paradoks, ośliczka jest zwierzęciem wskaźnikowym, pojawia się tam, gdzie woda jest czysta, a więc usuwanie jej musi wiązać się z chlorowaniem wody i zmianami jej parametrów. Stoimy więc przed dylematem, pozbywamy się ośliczki i tym samym pogarszamy jakość wody.
Narastającym problem, który niezwykle trudno systemowo opanować jest kwestia dopalaczy. Jak zauważył Jarosz dzięki akcjom informacyjnym i profilaktycznym w gimnazjach i liceach udało się ograniczyć liczbę brania dopalaczy, jednak odnotowuje się coraz więcej przypadków brania tych niezwykle szkodliwych używek przez kolejną grupę wiekową, 20-30 lat. Ponadto sklepy, które sprzedają dopalacze są coraz ostrożniejsze i w różnej formie "uodparniają się" na kontrole. W jeszcze mniejszym stopniu można kontrolować sprzedaż internetową dopalaczy. Członkowie komisji zgodzili się wstępnie, że w ramach posiadanych pieniędzy należy wygospodarować środki na lokalną kampanię informacyjną dotyczącą szkodliwości dopalaczy.
Zagadnienia bezpieczeństwa zwierząt gospodarskich i dziko żyjących poruszał Grzegorz Kleps, przedstawiciel Powiatowego Lekarza Weterynarii w Elblągu. Instytucja ta w dalszym ciągu pobiera próbki, zarówno od świń hodowlanych, jak i od dzików w celu wykluczenia choroby zwanej afrykańskim pomorem świń. Do sukcesów należy z całą pewnością zaliczyć szczepienia lisów, blisko 80% skuteczności, dzięki czemu od 11 lat nie stwierdzono w naszym regionie lisa chorego na wściekliznę. Właściciele psów również dbają o to, by szczepić swoje psy przeciw tej chorobie .
Anna Zarecz z Granicznej Stacji Sanitrno-Epidemiologicznej w Elblągu prezentowała zabezpieczenie granicy biegnącej w naszym regionie przed zawleczeniem chorób zakaźnych. Jej zdaniem granica jest dobrze chroniona. Za mało prawdopodobne uważa się możliwość zarażenie się wirusem ebola. Należy przy tym dodać, że w kraju jest aż 11. szpitali gotowych przyjąć takich zarażonych.
W związku z nadchodzącym okresem letnim Komisja wysłuchała informacji przekazanej przed Edwarda Pietrulewicza dyrektora Departamentu Edukacji, Sportu i Turystyki nt. przygotowań i zabezpieczenia kolonii i półkolonii, w których wezmą udział elbląscy uczniowie. Temat wakacji wywołał dyskusję o powracającym co roku problemie kąpieli w miejscach niedozwolonych. Tzw. dzikie kąpieliska będą monitorowane przez elbląską Policję, Straż Miejską i WOPR. Nic jednak nie zastąpi zdrowego rozsądku, dlatego jeszcze w czerwcu, przed wakacjami, w szkołach będą przeprowadzone rozmowy nt. bezpiecznego zachowania się nad wodą i przekazane informacje o absolutnym zakazie kąpieli w miejscach niedozwolonych.
Wczorajszym obradom przewodniczył Janusz Nowak wiceprezydent Elbląga, ponadto w spotkaniu udział wzięli m.in. Mariusz Grudziński kierownik Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, urzędnicy Departamentów UM, przedstawiciel MOPS, radne Rady Miejskiej Jolanta Janowska i Maria Kosecka, Marek Osik Komendant Miejski Policji w Elblągu, Marek Jarosz Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny, Jan Korzeniowski Komendant Straży Miejskiej, Tomasz Świniarski Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu, Arkadiusz Kulik, Komendant Placówki Straży Granicznej w Elblągu, Grzegorz Kleps przedstawiciel Powiatowego Lekarza Weterynarii w Elblągu oraz Anna Zarecz p.o. dyrektora Granicznej Stacji Sanitrno-Epidemiologicznej w Elblągu.