2016 rok przyniósł w Straży Miejskiej wiele nowości!

- Zmieniamy profil i system pracy. Może nie będzie widać tego od razu. Liczę jednak na to, że już wkrótce mieszkańcy będą z tych zmian zadowoleni!

Na czym polega zatem reforma?

- Zależy nam na szybkim reagowaniu na wezwania mieszkańców. Zmieniliśmy już obszary działania referatów tak, aby w razie konieczności współpraca z policją była bardziej kompatybilna. Ogłosiliśmy też nabór na nowych strażników. Nie będą oni jednak siedzieć za biurkiem. 38 nowych osób zostanie odpowiednio przeszkolonych i wypuszczonych w teren po to, aby strzec porządku w mieście. Zmiany pojawiły się również w specjalizacjach. Dawniej strażnicy byli w zasadzie od wszystkiego. Teraz obowiązki będą już podzielone. W straży zaczyna funkcjonować Ekopatrol.

Czym będzie się on zajmował?

- Będzie reagował na wezwania mieszkańców związane np. z zanieczyszczaniem środowiska czy jego ochroną, likwidacją wraków oraz problemami z rannymi, bezdomnymi lub dzikimi zwierzętami. Strażnicy będą w stałej współpracy m.in. z pracownikami schroniska czy zoo.

Zakres interwencji jest zatem bardzo szeroki. Zazwyczaj straż kojarzona jest jednak z zakładaniem blokad.

- Nasza praca to nie tylko blokady. W tym roku jednak nawet w tej dziedzinie zajdą zmiany. Strażnicy będą posługiwali się specjalną aplikacją. W przypadku gdy jakiś kierowca złamie przepisy, funkcjonariusz udokumentuje ten fakt zdjęciem, opisze sytuację i wyśle notatkę do specjalnego systemu w referacie drogowym. Właściciel auta zostanie wówczas wezwany na ul. Kramarską. Tam otrzyma informację na temat tego, jakie wykroczenie popełnił. Jeśli odmówi przyjęcia mandatu, sprawa pójdzie do sądu. W efekcie strażnik nie będzie uczestniczył w tym procesie tak, jak to miało miejsce dotychczas. Dzięki temu będzie mógł więcej czasu poświęcić na pracę w terenie. Same blokady kół nie znikną z ulic Poznania, choć już w ubiegłym roku strażnicy założyli o 1/4 blokad mniej niż w 2014 r. By zrealizować wszystkie zgłoszenia mieszkańców dotyczące nieprawidłowego parkowania samochodów musimy przedsięwziąć także inne działania. Zapewniam jednak, że szukanie źle zaparkowanych aut nie będzie dla strażników najważniejsze.

Nowa reforma to zatem nowa filozofia?

- Tak. Dzięki reformie chcemy być bliżej ludzi, którzy nas potrzebują. W tym celu wprowadzamy też referat interwencyjny, którego zadaniem będzie szybka reakcja na pilne zgłoszenia. Zawsze wydawało mi się, że po to jest Straż Miejska, żeby pracowała dla mieszkańców. Właśnie tego chcemy się w pełni trzymać!

Szybka reakcja wymaga jednak odpowiedniej logistyki działania. Czy i w tej dziedzinie zajdą jakieś zmiany?

- W tym roku wprowadzimy System Wspomagania Dowodzenia. To program, dzięki któremu służba dyżurna będzie wiedziała, gdzie znajduje się dany patrol w terenie. Pozwoli to na właściwe kierowanie poszczególnymi zadaniami. Patrole dotrą szybciej na miejsca wezwań, a ich działania nie będą się powielać. Wszystko będzie ze sobą zsynchronizowane i nadzorowane odgórnie. Interwencje będą także odpowiednio selekcjonowane. W pierwszej kolejności respektowane będą oczywiście te, które zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców.

A co z pomysłem strażników rejonowych?

- Każdy samorząd otrzyma swojego strażnika. Będzie on uczestniczył w spotkaniach rady osiedli czy komisji bezpieczeństwa. Mieszkańcy będą mogli wówczas zgłaszać mu swoje problemy. Strażnik podejmie odpowiednie działania, które pozwolą na naszą szybką interwencję. Chciałbym, aby "rejonowi" współpracowali także z różnymi stowarzyszeniami. Społecznicy mają wiele ciekawych pomysłów, które Straż Miejska może wesprzeć lub wykorzystać w pracy dla poznaniaków. Przepływ informacji i wzajemna pomoc będą kluczowe do osiągnięcia celu, jaki sobie obraliśmy.