Problemy mieszkańców Śląska są dla mnie priorytetem - wywiad z posłanką Barbarą Dziuk

Autor: Andrzej Ficek 2016-01-14 22:34:17
Liczę na życzliwość i współpracę z wszystkimi, dla których dobro społeczne i rozwój są priorytetami w przestrzeni społeczno-politycznej - rozmawiał Andrzej Ficek

AF- Jak się Pani czuje w nowej roli jako Poseł?

BDz - Znakomicie. Jest to kolejny krok w mojej społecznej karierze. Dwa razy byłam radną Sejmiku Województwa Śląskiego, wcześniej byłam dyrektorem Biura Poselskiego Posła RP Nelli Rokity-Arnold, zatem przygotowana jestem do pracy w Sejmie. Co prawda jestem onieśmielona, bo jest to rodzaj pracy łączący w sobie zarówno służbę wobec swojego miasta, okręgu, regionu jak i państwa, to zobowiązuje. Obowiązków jest naprawdę dużo, ale ja jestem przyzwyczajona do życia na bardzo wysokich obrotach i nie jest to wyzwanie, które przekraczałoby moje możliwości. Czwórka moich dzieci i mąż również oczekują ode mnie spełnienia się w roli matki i żony. Do tej pory godziłam swoje obowiązki społeczne z rodzinnymi i teraz też tak będzie.

AF - Jak Pani ocenia opozycję i jej zachowanie podczas debat?

BDz - Jestem Ślązaczką wychowaną w dyscyplinie i poszanowaniu wobec władzy rodziców, krewnych, nauczycieli czy władzy administracyjnej. Nauczono mnie, że moje zachowanie nie powinno przynosić wstydu rodzinie. Każdy wybryk dziecka świadczy tylko i wyłącznie o błędach matek i ojców. Dzieci są obrazem rodziców, obrazem domu, ich zachowania zdradzają, to z czego można się cieszyć, ale również i to jacy są rodzice – jakie mają poglądy ,zapatrywania i jakie zasady dobrego wychowania wpoili swoim dzieciom. Przepraszam, ale to musi Panu wystarczyć za cały komentarz.

AF - W skład których komisji sejmowych Pani weszła?

BDz - Do Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Zdrowia

AF - Z jakimi sprawami mogą się do Pani zwracać mieszkańcy Śląska?

BDz - Do tej pory zwracano się do mnie w różnych ważnych kwestiach dotyczących zdrowia, komunikacji publicznej, ochrony środowiska, wiele razy interweniowałam np.: z sukcesem nawet w sprawie z zakresu kultury. Chodziło o zachowanie ważnej dla regionu placówki – Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Prawdą jest, że problemy mieszkańców Śląska są dla mnie priorytetem i jeśli tylko będę miała takie możliwości, żeby pomóc, to pomogę. Tak jak do tej pory. Co prawda częściej bywam w Warszawie niż w Tarnowskich Górach, ale można przy odrobinie szczęścia zastać mnie w biurze poselskim. Pyta Pan ile planuję biur poselskich w regionie. Na pewno, oprócz Tarnowskich Gór w Gliwicach, Zabrzu i w powiecie tarnogórskim będą też filie.

Liczę na życzliwość i współpracę z wszystkimi, dla których dobro społeczne i rozwój są priorytetami w przestrzeni społeczno-politycznej.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u