Największa gwiazda mityngu, Lolo Jones, należy do nielicznego grona sportowców, którzy w czasie kariery reprezentowali swój kraj na obu olimpiadach: zimowej i letniej. Halowa mistrzyni świata w biegu przez płotki z 2010 r., była siódma na igrzyskach w Pekinie, a czwarta w Londynie. Od 2012 r. z powodzeniem startuje także… w bobslejach i w tym roku wystąpiła na igrzyskach w Soczi, gdzie wywalczyła z koleżankami z drużyny 11. lokatę. W Bydgoszczy zwyciężyła z czasem 12,90, a w osiągnięciu lepszego wyniku przeszkodziło zimno i padający deszcz. – Jednym z pozytywów wyniesionych ze startów w bobslejach jest to, że nie boję się zimna, choć w takich warunkach biega się trudniej – podkreślała jeszcze przed startem.

Z pewnością dobrze bydgoskie zawody wspominać będzie także czterech Polaków, którzy uzyskali minima kwalifikujące do mistrzostw Europy w Zurychu (12-17 sierpnia). Byli to dwaj biegacze SL CWZS Zawiszy Bydgoszcz, Dariusz Kuć (100 m) i Dominik Bochenek (110 ppł.) oraz Piotr Lisek (OSOT Szczecin) i Robert Sobera (KS AZS AWF Wrocław) w skoku o tyczce.

Zaskoczenia nie było w konkursie rzutu młotem mężczyzn, w którym najlepszy okazał się mistrz świata (Moskwa 2013) Paweł Fajdek.