Znakomity występ toruńskiego kolarza
Już pierwszy etap wygrał Polak - Przemysław Kasperkiewicz jeżdżący w barwach niemieckiej grupy Bauknecht-Author.
O losach wyścigu przesądził drugi etap prowadzący z Głuchołaz na czeski szczyt Predad. 91-km odcinek kończył się górską wspinaczką i podzielił peleton na małe grupki. Najszybciej na szczyt wjechał Samuel Spokes (Etixx, Australia) i przejął koszulkę lidera. Jako drugi zameldował się Bram Van Broekhoven (VL Technics-Abutriek, Belgia). Na trzeciej, medalowej pozycji finiszował Bartosz Warchoł (TKK Pacific Toruń) i awansował na tę samą lokatę w klasyfikacji generalnej.
Trzeci etap wokół miejscowości Jesenik – długości 150 km – rozstrzygnął się po finiszu z grupy. Ponownie zwyciężył Spokes, przed Van Broekhovenem, pieczętując zwycięstwo w wyścigu. Bartek Warchoł jechał czujnie w czołowej grupie, finiszował na siódmej pozycji i obronił trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej wyścigu.
- Bardzo się cieszę z dobrej dyspozycji Bartka Warchoła – mówi trener orlików Pacifiku Leszek Szyszkowski. – Przypomnijmy, że Bartek miesiąc temu jako jedyny Polak wygrał etap Wyścigu Kurierów Karpackich, teraz w Wyścigu Pokoju pokazał swe nieprzeciętne umiejętności jazdy w trudnym górskim terenie. Warchoł zdobył dla młodzieżowej reprezentacji Polski cenne punkty do rankingu UCI. Biało-czerwoni walczą o to, by na mistrzostwach Europy w Portugalii oraz mistrzostwach świata w Madrycie reprezentowała nas piątka kolarzy. Bartek swym wyczynem przybliżył nas do tego celu i sam umocnił swoją pozycję w kadrze. Ten sukces był mojemu zawodnikowi bardzo potrzebny, ponieważ kilka tygodni wcześniej zmagał się z kontuzją kolana, ale właściwa rehabilitacja i ciężki trening pozwoliły wrócić do formy gwarantującej międzynarodowe sukcesy. To mu pozwoli uwierzyć w siebie i pokazać w kolejnych startach nieprzeciętne możliwości.
Natomiast na Zamojszczyźnie rozegrano 58. Edycję Wyścigu Przyjaźni Polsko-Ukraińskiej im. płk Skopenki. Z dobrej strony pokazali się w nim młodzieżowcy toruńskiego Pacifiku. Michał Paluta zajął trzecie miejsce w jeździe indywidualnej na czas na dystansie 19 km. Adrian Kucharek wygrał po finiszu z grupy IV etap wyścigu z metą w Zamościu. W klasyfikacji generalnej Michał Paluta zajął 5 miejsce, 9. był Kucharek, a 10. Wojciech Franczak. Drużynowo Pacific uplasował się na trzeciej pozycji.