Wiosenna Era Jazzu. Festiwal startuje już w środę

Autor: www.poznan.pl 2016-04-13 09:37:04
13 kwietnia rusza kolejna wiosenna odsłona Ery Jazzu. O czekających nas koncertach, artystach oraz projektach specjalnych tegorocznej edycji rozmawiamy z Dionizym Piątkowskim, pomysłodawcą i dyrektorem Ery Jazzu.

Czym jest Era Jazzu?

Era Jazzu to długofalowy projekt, który toczy się już przez 18 lat. Startowaliśmy w 1998 roku w Poznaniu. Ostatnie kilka lat to był etap podróży z festiwalem po Polsce. Graliśmy w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie czy Lublinie. Od dwóch lat staramy się umiejscowić i zakorzenić Erę Jazzu mocno w Poznaniu.

Jak przez te wszystkie lata zmienił się festiwal? Czy jest to wciąż ta sama Era Jazzu co 18 lat temu?

W ciągu 18 lat festiwal oczywiście bardzo się rozwinął, stając się wydarzeniem ze ścisłej czołówki europejskich imprez jazzowych. Ale w sensie pomysłu artystycznego Era Jazzu się nie zmieniła. Nadal wartością nadrzędną jest dla nas wartość artystyczna, niezależnie od tego, czy artysta, którego zapraszamy jest mniej czy bardziej znany. Oczywiście gwiazdy zawsze były obecne na festiwalu. Pod banderą Ery Jazzu wystąpiły największe nazwiska światowych scen: Herbie Hanckok, Diana Krall, Al Di Meola, Dionne Warwick, Keith Jarret czy Cassandra Wilson. Ale zawsze pokazywaliśmy też nieznanych artystów, którzy za czasem stawali się doskonale rozpoznawalni.

Jakich artystów zobaczymy w tym roku?

Naszym pomysłem jest teraz pokazywanie tego, co w jazzowym świecie dzieje się najważniejszego, ale też artystów, którzy rzadziej pojawiają się na naszych estradach. Rozpoczynamy mocnym uderzeniem od występu kwartetu Get The Blessing. Są to muzycy z kultowych grup Radiohead oraz Portishead. Połączenie trip-hopu, elektroniki i jazzowej improwizacji to oczywiste nawiązane do stylistyki Portishead, ale też ostatnich nagrań Milesa Davisa. Wieczór jazzu, bluesa i funky przedstawi James "Blood" Ulmer- legenda jazzowej gitary, weteran amerykańskiej muzyki "roots". Z kolei Anthony Strong to wrażliwy pianista i pięknie swingujący wokalista, który błyskawiczne wdarł się na światowe estrady opanowane dotąd przez Michaela Buble i Jami ego Culluma. Ukłonem w stronę muzyki genialnego innowatora jazzu - Duke a Ellingona będzie koncert "Diggin The Duke" amerykańskiej wokalistki Deborah J. Carter. Niekwestionowaną gwiazdą festiwalu będzie China Moses - nowe odkrycie jazzu i muzyki soul - która wystąpi na zakończenie festiwalu z niezwykle ciekawą muzyczną podróżą po stylach bluesa i jazzu. Możemy się zatem spodziewać popularnych standardów, wykonanych z wdziękiem i poszanowaniem tradycji.

Czy Era Jazzu współpracuje też z poznańskimi artystami?

Jak najbardziej. W ramach jednego z projektów specjalnych wiosennej edycji Ery Jazzu wystąpi Chico Freeman, który zaprosił do współpracy zdolnych poznańskich muzyków. Amerykański saksofonista pochodzi ze słynnego "klanu Freemanów" - rodzinnej elity chicagowskiego jazzu. Podczas koncertu w Poznaniu zagrają z nim Damian Kostka, Jacek Szwaj, Mateusz Brzostowski. Niezwykle ciekawy projekt "Komeda Variations" przygotował trębacz Maciej Fortuna oraz pianista Krzysztof Dys. Poznańscy muzycy poddali artystycznej wariacji kompozycje wybitnego polskiego jazzmana Krzysztofa Komedy. Ponadto w ręce poznaniaka trafi tegoroczna nagroda Ery Jazzu. Otrzyma ją Dawid Kostka, o którym już dzisiaj możemy śmiało powiedzieć, że jest wirtuozem jazzowej gitary.

Dlaczego zdecydował się pan na powrót z festiwalem do Poznania?

Jest obecnie dobry klimat dla działań artystycznych w Poznaniu. Udało nam się pozyskać dużego sponsora, z którego udziałem możemy realizować nasze pomysły i myśleć o tej imprezie długofalowo. Aquanet Jazz Festival rozpoczyna się za dwa dni, a ja myślami jestem już przy przyszłorocznym festiwalu. Cały czas działamy. Mamy też w Poznaniu niezwykle wierną jazzową publiczność, która mobilizuje się na samo hasło Era Jazzu. Bilety na tegoroczne koncerty są już praktycznie wyprzedane. To wszystko razem najlepiej świadczy, że w Poznaniu jest dobry klimat dla jazzu.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u