Denis Ambroziak z dobrej strony zaprezentował się podczas eliminacji do kadry, które rozegrano niemal dwa tygodnie temu w Wałczu. Tylko on oraz Paweł Kaczmarek z AZS-u AWF Gorzów Wielkopolski mają szansę na jedyn miejsce dla biało-czerwonych w K1 na 200m. Podczas ostatnich zawodów olsztynianin minimalnie przegrał z konkurentem.

- Podczas tej rywalizacji popełniłem prosty błąd techniczny - tłumaczy przyczynę porażki Denis Ambroziak. - Konkurent był obok mnie. Gdy dopłynęliśmy do połowy minimalnie prowadziłem, ale chciałem jeszcze przyspieszyć. Zamiast tego trzeba było natomiast utrzymać technikę. I przez to zabrakło mi sił.

Na takie błędy nie będzie już w kolejny weekend. Od 20 do 22 maja zwody w Pucharu Świata seniorów w Duisburgu.

- Tam zawsze jest wielu zawodników - przyznaje prezes KSC Olsztyn, Janusz Milewski. - Poziom jest niezwykle wysoki. Dość powiedzieć, że w konkurencji Denisa na starcie stanie około 40 kajakarzy.

I w każdym etapie zmagań olsztynianin będzie musiał dać z siebie wszystko.

- To nie chodzi o ściganie tylko między mną a Pawłem - dodaje Ambroziak. - Od początku trzeba będzie się ścigać bardzo mocno, bo jeśli któryś z nas odpadnie w przedbiegach albo w półfinale, to może oznaczać koniec marzeń o Rio. Dlatego koncentruję się w tej chwili tylko na najbliższych startach.

Dwa tygodnie po zawodach w Duisburgu, kolejne regaty Pucharu Świata odbędą się w Montemero w Portugalii. Jeśli podczas tych dwóch startów żaden z kajakarzy nie zdystansuje konkurenta, o przepustkę do Rio zawalczą... ponownie w Wałczu.

Na brazylijskie igrzyska ma jeszcze szansę pojechać Martyna Lisiecka. Kajakarka olsztyńskiego klubu znalazła się w szerokiej, 10-osobowej kadrze. Treningi i starty w mistrzostwach akademickich oraz Mistrzostwach Europy dadzą odpowiedź, czy znajdzie się pośród 6-7 najlepszych zawodniczek, które pojadą do Rio.