Trener gospodarzy Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro Bernardo Rezende spokojnie i bardzo rzeczowo podszedł do środowego sukcesu. Był natomiast zadowolony, że mógł sprawdzić dyspozycję Santosa Lucarelliego, który miał problemy z plecami i jego występ stał pod dużym znakiem zapytania. Srebrni medaliści MŚ 2014 swoją przewagę wypracowali świetną zagrywką. Bardzo skutecznie poczynali sobie także w ataku, co przełożyło się na wysoką wygraną.

Włoski trener Gianlorenzo Biengini zdecydował się w tym spotkaniu sprawdzić atakującego Iwana Zajcewa na pozycji przyjmującego, tym razem jednak bez powodzenia. W trzecim secie Zajcew wrócił więc do dawnej roli, ale i to nie pomogło w starciu z dobrze dysponowanymi rywalami. Okazja do rewanżu pojawi się wkrótce, ponieważ Brazylijczycy i Włosi zmierzą się znów w pierwszej fazie turnieju olimpijskiego w Rio.

W konfrontacji mistrzów świata – Polaków z Francuzami duży wpływ na końcowy rezultat miała dobra postawa atakującego Dawida Konarskiego oraz udane akcje duetu zmienników – Mateusza Miki i Mateusz Bieńka. Ten ostatni przyznał, że po serii ciężkich treningów, które nie pozostały bez wpływu na grę w rundzie interkontynentalnej, on i jego koledzy powoli odzyskują świeżość, nogi stały się znów lżejsze.

Trochę zamieszania wokół naszej ekipy zrobiło się po informacji przekazanej przez jedną ze stacji telewizyjnych, że Marcin Możdżonek i Damian Wojtaszek nie znajdą się w reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie. Trener Stephane Antiga dementował te sensacje podczas konferencji prasowej. Stwierdził, że ostateczne decyzje personalne podejmie po Final Six, a skład zostanie oficjalnie ogłoszony 18 lipca.