77. rocznica śmierci Inki i Zagończyka

Autor: Pomorski UW 2023-08-29 08:41:17

W holu głównym PUW w Gdańsku, naprzeciw wejścia głównego, znajdują się dwa popiersia – dowódcy Błękitnej Armii gen.  Józefa Hallera, który przyłączył Pomorze Gdańskie do Polski i symbolicznie zaślubił ją z Bałtykiem, a także Danuty Siedzikówny „Inki”, młodziutkiej sanitariuszki brygady mjr. Łupaszki zabitej przez komunistów w areszcie przy ul. Kurkowej w Gdańsku. W 2016 roku, gdy odsłanialiśmy monument wojewoda pomorski Dariusz Drelich powiedział - Dziś uczcimy pamięć niezwykłej, polskiej bohaterki, przemawiającej do naszych serc i sumień.

Z inicjatywy wojewody, w 2018 roku, w gmachu urzędu, odbyła się wystawa prac poświęcona żołnierzom niezłomnym - autorstwa Agnieszki Marszk. Część płócien została wypożyczona PUW w Gdańsku i nadal zdobią one ściany gmachu urzędu. Obrazy to praca dyplomowa absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku ale też ukłon w stronę bojowników podziemia antykomunistycznego i historii rodziny. Artystka jest bowiem wnuczką Haliny Mikołajewskiej, tej, która wraz z siostrą Jadwigą ukrywały Danutę Siedzikówną „Inkę” w domu przy ul. Wróblewskiego 7 w Gdańsku. 20 lipca 1946 roku, o godzinie 3.30 po Inkę przyszli funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa. Po aresztowaniu napisała (gryps trafił w ręce Jadwigi i Haliny Mikołajewskich) – „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”.



 Niespełna 18-letnia Danuta Siedzikówna była sanitariuszką V Wileńskiej Brygady AK . 28 sierpnia 1946 roku, została zabita strzałem w głowę przez dowódcę plutonu egzekucyjnego z Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Żaden z żołnierzy plutonu nie chciał uśmiercić "Inki", choć strzelali z odległości trzech kroków. Skazano ją za udział w związku zbrojnym, mającym na celu obalenie siłą władzy ludowej oraz mordowania milicjantów i żołnierzy KBW. Jej ciało wrzucono do bezimiennego dołu. Miejsce to i szczątki młodej kobiety z przestrzeloną czaszką, jesienią 2014 r. odnalazł na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku zespół poszukiwawczy IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Genetycy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie – zidentyfikowali je jako szczątki Danuty Siedzikówny. 28 sierpnia 2016 r., na Cmentarzu Garnizonowym odbył się uroczysty państwowy pogrzeb "Inki" i żołnierza AK Feliksa Selmanowicza "Zagończyka", który został rozstrzelany w gdańskim areszcie wraz z nią.
- Bohaterów nie chowa się po cichu. Przywracamy Żołnierzom Wyklętym należną im cześć i pamięć – powiedział wówczas prof. Szwagrzyk.


Obok setek mieszkańców Pomorza w uroczystościach pogrzebowych udział wzięły najwyższe władze państwowe.

 Dziś, w 77. lat po śmierci Inki i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”, dowódcy 2 kompanii V Wileńskiej Brygady AK zastrzelonego tego samego dnia, w miejscu ich pochówku na Cmentarzu Garnizonowym odbędą się rocznicowe uroczystości.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u