Mniej, nie znaczy gorzej. Gdańskie ulice odchudzone już o blisko 9 tysięcy znaków!
Ponieważ wprowadzamy w mieście strefy skrzyżowań równorzędnych (wraz z obowiązującym na całym ich terenie ograniczeniem ruchu do 30 km/h), usuwamy z nich znaki związane z pierwszeństwem lub brakiem pierwszeństwa przejazdu oraz obowiązującą tam dozwoloną prędkością. Także – informujące o progach zwalniających w strefie - kierowca bowiem stosując się do ograniczeń prędkości może dostrzec każdy próg oraz pokonać go bez szkody dla pojazdu. W zamian – jedynie na wjazdach do tych stref – ustawiane są duże tablice informujące o obowiązujących w nich zasadach ruchu.
Likwidowane są też zakazy zatrzymywania się – tam gdzie jest to dozwolone, stosowane są odpowiednie udogodnienia, tam gdzie nie ma możliwości zatrzymania pojazdu – instalowane są przeszkody uniemożliwiające zaparkowanie. Usuwa się również znaki z miejsc, w których oznakowanie dubluje przepisy ogólne (np. na chodniku węższym, niż 1,5 metra, gdyż tam z definicji obowiązuje zakaz parkowania). Usuwane są również znaki ostrzegające o zbliżaniu się do sygnalizacji świetlnej – pozostawia się je wyłącznie w miejscach, gdzie sygnalizatory są słabo widoczne.
Znaki, które są skorodowane i nie nadają się do ponownego użycia oddawane są na złom, a te które można po raz kolejny użyć – stanowią części zamienne (dla pozostawionych znaków).
Chcemy w tym roku szczególnie skupić się na dwóch dzielnicach – Gdansku-Osowie i Wrzeszczu (przede wszystkim na okolicach rewitalizowanej ul. Wajdeloty). W planach jest likwidacja około tysiąca znaków w tych strefach. Jeśli planu na ten rok nie uda się z jakichś powodów zrealizować, będziemy kontynuować go w roku przyszłym. Według naszej oceny – to będzie już ostatni etap porządkowania oznakowania gdańskich ulic.