PiS JOW-ów nie poprze- debata w Wejherowie
Znamienne podczas dyskusji było to, że przedstawiciele PO i Ruchu Kukiza mówili w zasadzie jednym głosem. To znaczy ; referendum jest potrzebne i należy wziąć w nim udział a prezydent Komorowski wykazał się wielkim wyczuciem i troską o obywateli. JOW-y to demokracja i tyle, a partie niech się odetną od budżetu i znajda sobie inne finansowanie.
Odmiennego zdania był Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości. Powiedział on min.
-Sama idea referendalna nie jest zła, ale to referendum zwołane na 6 września jest swoistą zemstą polityczną byłego prezydenta. Jak przyznał przecież jeden z byłych doradców Komorowskiego , pytania były wymyślane pośpiesznie w nocy po przegranej I turze wyborów. II turę i tak były prezydent przegrał a problem pozostał.
Pytanie o JOW-y tak naprawdę jest niekonstytucyjne, na temat sporów ze skarbówką już nieaktualne a negowanie finansowania partii politycznych z budżetu jest społecznie szkodliwe i wzmacniało by tylko te partie które mają bogatych sponsorów wywodzących się z III RP.
Z drugiej strony, Platforma Obywatelska nagle zaczęła wsłuchiwać się w głosy obywateli , tak jakby przez ostatnie 8 lat większościowych rządów nie mogła nic zrobić. Zamiast zarządzić referendum i rozwiązywać te i inne problemy społeczne mielono miliony podpisów obywateli i wyrzucano do kosza.