To bardzo wyraźny sygnał dla przestępców, że nie mogą spać spokojnie i czuć się bezkarni nawet po upływie 19 lat – powiedział minister Błaszczak podczas konferencji w Komendzie Głównej Policji.

Według ministra ujęcie domniemanego mordercy Iwony Cygan dowodzi sprawności i profesjonalizmu policjantów.

- To dowód na to, ze polska Policja jest w stanie zapewnić realne bezpieczeństwo w naszym kraju – podkreślił.

Obecny na konferencji Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk poinformował, że w celu ustalenia szczegółów tej głośnej zbrodni Policja podjęła cały szereg działań. Wymagało to bardzo wiele wysiłku, jednak ostatecznie doprowadziło do postawienia przez prokuraturę zarzutów 46-letniemu Pawłowi K., który do niedawna przebywał na terenie Austrii.

Zatrzymanie było możliwe dzięki pracy policjantów z Zespołu do Spraw Niewykrytych, potocznie znanego jako „Archiwum X”. Takie komórki działają w niemal wszystkich Komendach Wojewódzkich Policji. Obecnie zajmują się one ponad tysiącem spraw. Już w 60 przypadkach udało im się doprowadzić do postawienia sprawców przestępstw sprzed wielu lat przed obliczem wymiaru sprawiedliwości.

Nadinsp. Szymczyk poinformował też, że Policja planuje rozbudowę i wzmocnienie komórek do spraw niewykrytych w całym kraju.

Iwona Cygan została zamordowana nocą z 13 na 14 sierpnia 1998 r. Ciało ofiary z licznymi obrażeniami oraz ze skrępowanymi rękoma znaleziono następnego dnia przy wale Wisły. Wokół sprawy przez lata panowała swoista zmowa milczenia. Dowody ginęły, a śledztwo było wielokrotnie umarzane. Przełom nastąpił dopiero po przejęciu śledztwa przez wydział ds. przestępczości zorganizowanej Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz policjantów z „Archiwum X”. Oprócz Pawła K., zarzuty w związku ze sprawą usłyszał też jego ojciec, koleżanka ofiary, oraz 6 policjantów, którym zarzucono nadużywanie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i poplecznictwo.

- To bezkompromisowość Policji i obecnych władz doprowadziła do tego, że podejrzany o zabójstwo Iwony Cygan usłyszał zarzuty – powiedział minister Błaszczak – zależy nam na tym, aby w tej sprawie zatriumfowała sprawiedliwość.