98. rocznica zaślubin Polski z morzem
Obchody rozpoczęto mszą świętą w puckiej Farze pw. św. Ap. Piotra i Pawła. Dalsza część uroczystości odbyła się w Porcie Rybackim i w Ratuszu.
List od Premiera RP Mateusza Morawickiego odczytał Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Prezes Rady Ministrów podkreślił, że odzyskanie dostępu do morza to milowy krok w budowaniu silnej RP. Gospodarczo efektywne wykorzystanie dostępu do morza to priorytet.
W uroczystościach uczestniczyli: Dariusz Gwizdała, zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Marek Łapiński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, gen. Jarosław Mika, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, kmdr Krzysztof Jaworski, dowódca 3. Flotylli, a także posłowie i senatorowie z Pomorza.
28 czerwca 1919 roku na mocy Traktatu Wersalskiego (traktat pokojowy kończący I wojnę światową, w której zginęło ok. 9 milionów żołnierzy) Polsce przyznano większość ziem zaboru pruskiego oraz przeprowadzenie plebiscytów na Warmii, Mazurach i Górnym Śląsku. Przywrócono Polsce także część Pomorza i niewielki dostęp do Bałtyku. Morska granica Polski przebiegała od Sopotu, zaś kończyła się w Wierzchucinie. Jedynym portem na tym odcinku był Puck. Stąd też wybór miejsca na zaślubiny.
Do Pucka gen. Józef Haller pojechał pociągiem z Torunia. Skład zatrzymał się w Gdańsku. Od Polonii Haller otrzymał dwa pierścienie. Jeden z nich spoczął w wodach Bałtyku. Choć z pewnym trudem. W swoich Pamiętnikach generał wspomina, iż pierścień potoczył się po lodzie (zatoka była zamarznięta). Rzuciło się za nim kilku Kaszubów ale żaden go nie złapał. Na pytanie generała - Czemuście go nie pochwycili? – odpowiedzieli : - Będziemy go mieli w Szczecinie!
Przypomnijmy, że dziś swoje święto obchodzi także Gdynia. Kończy 92 lata.